Czy dla zwiększania mięśni i siły wykonywanie powtórzeń do załamania jest ważniejsze niż objętość? Aby to sprawdzić, przytoczymy badanie wykonane przez pewnych naukowców, których celem było zbadanie wpływu treningu do załamania (MF) lub klasycznego treningu bez upadku mięśniowego (NMF), na względne zwiększenie rozmiaru włókien mięśniowych (hipertrofii) i siły.
Jak wyglądało badanie?
Do badania zgłosiło się 10 mężczyzn, którzy nie byli wytrenowani. Każda ich noga została przydzielona do grupy ćwiczeń do złamania lub do zwykłego treningu. Objętośc treningu była w obu przypadkach identyczna, czyli od 3 do 4. Stosowano także 3 minuty odpoczynku oraz ciężar 55-60% maksymalnego. Całość trwała 14 tygodni.
Jakie były wyniki badania?
- oba protokoły treningowe były podobnie skuteczne w wywoływaniu przyrostów siły i hipertrofii mięśni.
- jednak indywidualne dane analityczne sugerują, że protokół treningu bez upadku mięśniowego może promować podobny lub nawet większy przerost mięśnia obszernego bocznego i wytrzymałość mięśniową w porównaniu z protokołem do załamania.
- aktywność elektryczna mięśni była podobna w obu rodzajach treningu, zarówno podczas 2. jak i 35. sesji treningowej, dla mięśnia prostego uda i mięśnia obszernego bocznego.
Jakie wnioski możemy wysnuć?
Trening do złamania oraz klasyczne treningi przeprowadzone z tą samą liczbą powtórzeń przyniosły bardzo podobne efekty. Zauważyliśmy podczas nich wzrost mięśni, jak i aktywację nerwowo-mięśniową. Niemniej jednak trening bez stosowania upadku mięśniowego może być bardziej odpowiednią strategią w celu zwiększenia hipertrofii mięśni i wytrzymałości mięśniowej u osób wcześniej nietrenujących w porównaniu ze stosowaniem treningu do załamania.
Kiedy więc warto trenować do złamania?
W przypadku, kiedy naszym priorytetem jest hipertorfia, czyli przyrost rozmiaru włókien mięśniowych. W tym przypadku trening ten sprawdza się idealnie, jednak, gdy zależy nam na zwiększeniu siły, to może okazać się, że ten trening nie będzie miał sensu.